czwartek, 20 lutego 2014

5 lat


Krzyczę całymi dniami Zuza, Zuzia, przeciągając rożne głoski i cedząc przez zęby spółgłoski( ci co słyszeli wiedzą, o co chodzi).
5 lat proszę nie krzycz, mów ciszej, idź spać, daj chwilę spokoju, nie śpiewaj cały czas.
5 lat szykuję rano ubranie i walczę przy ubieraniu- lewa ręka, prawa noga, nie ruszaj sie , współpracuj , pójdzie nam sprawniej, siedź spokojnie.
5 lat biegam po lekarzach i zbieram coraz to nowe skierowania.
5 lat minęło od kiedy zostałam mamą mojej przecudnej córki, która ćwiczy moje ciało i umysł. 
5 lat minęło- w tym roku wyjątkowo bez Arielki. To już córka dorosła i jej pierwszy urodzinowy karniol na urodzinowym rowerze.

6 komentarzy:

  1. Był i pierwszy urodzinowy pichol rowerowy:)))!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow ale czad !!! Sto lat raz jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak "Porschaczka" Sally:)), Kostek rezerwuje jednego karniola:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat dla mojej kochanej Zuzy 😊 do zobaczenia w niedziele :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sto lat dla 5 latki:)
    ale zasuwa na tym rowerze!

    OdpowiedzUsuń

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...