czwartek, 12 listopada 2009

my mum always cooks at home

5 komentarzy:

  1. My nigdy w to nie watpilismy :-)
    powiem nawet, ze nauczylas mnie pysznej zapiekanki z makaronu,kurczaka,szpinaku itd :-) palce lizac i zawsze gdy ja robie mysle o Was Kobitki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to sie ciesze ze zapiekanka smakuje, ale caly bajer z tym zdaniem polega n atym, ze mnie przesladuje od paru dobrych lat we wszystkich czytanakch i cwiczeniach. Uwazam, ze jest szwoinistyczne i powinno znknac albo sie zamienic na my dad always cooks at home.

    OdpowiedzUsuń
  3. no to na co czekasz :-) ??
    zaciągnijsz szanownego małżonka do gotowania obiadu. Na początek chociaż raz w tygodniu :-)
    a potem stopniowo zwiekszaj częstotliwość.
    Tak tak...my wszyscy wiemy że on CIĘŻKO pracuje i zawsze jest zmeczony :D ale tak naprawde to Ty pracujesz na 2 a nawet i 3 etatach i nasz szanowny Adaś pownien to docenić i gotować obiadki co jakiś czas dla swojej rodzinki :-)

    OdpowiedzUsuń

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...