
Z samego rana krasnal pewien, zabawiał się, hej, że nie wiem. Po chwili, nagle niespodziewanie zjadł swoje drugie pyszne śniadanie. Przytulił się miękko do czapki krasnalej i sami wiecie, co było dalej ;-)
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
ale nasz kochany krasnalek ma piękną czapeczke
OdpowiedzUsuń:-) buziaczki serdeczne...
Małe śliczne krasnoludki!!!
OdpowiedzUsuńChej dziewczzyny... dziś wybrałam się na MINI zakupy. Jak zwykle nie mogłam się oprzeć i kupiłam Zuzce sukieneczki i pare innych ciuszków :-) więc teraz to musicie już przyzjechać na 100% hihihihihi..... pozdrawiamy Ola,Paweł i Gines
OdpowiedzUsuńdroga ciociu Olu, widzialysmy ciuszki na necie i juz sie nie mozemy doczekac zeby sie w nie wystroic i isc sie polansowac po "wsi". Powiedz anm tylko jaki to rozmiar, no i ciekawe gdzie my to spakujemy- jak mozemy miec tylko jedna walizke 15 kg. trzeba bedzie zrobic pakiet;-)
OdpowiedzUsuńTen pomysl z bloggiem jest super!!!! Nareszcie bede miala okazje pobycv czesciej z Wami, albo conajmniej popodgladac.:))))Ten krasna jest naprawde cudowny:))Barbara
OdpowiedzUsuń