niedziela, 14 maja 2017

spacerniak

i nastała jasność. I wyszło słońce. I wyległy tłumy do parków i na ulice. I rozpoczął się tour po okolicznych parkach, atrakcjach i karuzelach. I rozpoczęło się szukanie inspiracji na weekendy. I zaczęły się kłótnie - to weź ty coś wymyśl. I skróciła się lista tych, którzy chcieliby " odpoczywać" w naszym towarzystwie. I przydałaby się dodatkowa para rąk i oczu, żeby nadążyć za wszystkim. I chętnie nabylabym taką smycz przedłużaną z możliwością zapinania dzieci. I nie pogardziłabym zamkniętymi na kłódkę, ogrodzonymi placami we wszystkich parkach, żeby ma prywatna szarańcza nie znikała z pola widzenia. I cieszyłabym się dodatkowymi pasami dla posiadaczy hulajnóg, żebym nie musiała co chwilę wzdychać, zastygać i słuchać fochów tych dorosłych na rowerach, że "jezu, co to dziecko robi"! I chciałabym, żeby nie wszyscy chcieli spędzać słoneczne dni w parkach.I na szczęście są zdjęcia, na których wszystko wygląda tak słonecznie, spokojnie i uroczo, że aż się chce wracać na te wiosenne spacery;-)

3 komentarze:

  1. Brawa dla zdjęć! Oczy się radują <3 Łączę się w życzeniu o mniejszej ilości fanatyków spędzania KAŻDEJ wolnej chwili w parkach itp. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba musze wam zasponsorowac selfie sticka bo widze, ze Adam nie ogarnia 5 z jednej reki ;) ha ha ha ha

    OdpowiedzUsuń

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...