środa, 5 listopada 2014

ona temu winna


oczywiście matka. Bo to oba pokazała córce serial swojej młodości : Karino. Córka nie czekając długo postanowiła scenografię odtworzyć w naszym dużym pokoju . I taj jest stajnia z rodzącym (?) się Karino , namiot , ognisko i wiele innych . Dobrze , że nie pokazałam jej (jeszcze ) "przygód wesołego diabła", bo aż strach się bać jakby wyglądał duży pokój jako jego jaskinia:-)


7 komentarzy:

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...