piątek, 19 sierpnia 2011

dzień 25

Czyli dzieci w kąpieli. Małe i duże i te jeszcze większe (tym ostatnim nikt nie chciał robić dokumentacji;-)). A Opuncja docenia tutaj wannę, kórej tak jej brak w domu. Potrafi się w niej kąpać całymi dniami. Kąp sie dziecko kąp, bo został ci tylko jeden dzień. A miał być ostatni, ale mama się zagapiła i nasz "plane" odlatuje dzień później. No cóż potrzebny mi kubeł zimnej wody, jak już o wodzie mowa;-)

4 komentarze:

  1. jakoś tak pusto i cicho się nagle zrobiło :(

    OdpowiedzUsuń
  2. tęsknisz?tylko szczerze prosze!

    OdpowiedzUsuń
  3. przegapiłas plane???????????

    OdpowiedzUsuń
  4. NO TĘSKNIĘ :-) PRZYZWYCZAIŁAM SIĘ DO TEGO STADNEGO TRYBU ZYCIA HAHA :-) A PO DRUGIE WŁAŚNIE SZUKAM BILETU POWROTNEGO DLA WAS BO ZAPOMNIAŁAŚ WYMYĆ LUSTRA ;-))

    OdpowiedzUsuń

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...