środa, 5 sierpnia 2009
Ostatnimi czasy dużo rzeczy się nagromadziło. Wiele spraw do załatwienia i pralek do wyprania stąd jaki,s brak czasu na tak wzniosłe zajęcia jak blog. Przyznaję, że cały czas o nim myślałam i czułam, że coś zaniedbuję, swoją virtual confession. Ale dziś dołączam coś extra;-) Zuza i Lut, który opuścił Szczepanka, na rzecz Zuzy, której zafundował tę oto piękną,mega lansiarską koszulkę. Jak widać Zuzie bardzo się spodobała i koszulka i figle z Lukaszem, po którym jak wyszedł płakała i całą noc ( znów?) spać nie umiała;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
prezent
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
po swoim półrocznym doświadczeniu bycia matką dwójki dzieci dochodzę do wniosku, że matka jako gatunek powinna być dodatkowo wyposażona w : ...
No no no:))) Super lanserka i Zuzy i wujka Luta:))).
OdpowiedzUsuńjakaz Zuzka jest szczesliwa :-) wyglada fantastycznie w tej koszulce :-)) jak prawdziwa SUPERWOMAN :-)) i pomyslec ze jutro o tej porze bede juz czekac na Was na lotnisku :-))))))))))))
OdpowiedzUsuń