
Z braku wózka lepszego Zuza zmieściła się do wózka "lalkowego";-)


No i oczywiście starym zwyczajem w chuście podróżowała kilometry całe;-)

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
Oj ta nasza mała Zuzu:).Śliczna lala jak tralalaaa w długą podróż się wybrała i pół Polski pozwiedzała, aaaaaaaaa i Szczepana po raz pierwszy pogłaskała. Buziole:) krejzole:)!!!
OdpowiedzUsuńszczepana pogłaskała,ale zdjęcia tej zaszczytnej czynności nie miała;-)
OdpowiedzUsuńNie miała bo nie chiała (głośno "nie" krzyczała. Taka ta nasza Zuza mała.:)))
OdpowiedzUsuńwow jakie ja tu widze rymy i poematy :-)
OdpowiedzUsuńZuzka...nie spodziewalam sie Ciebie w takich slicznych wloskach :-) hihihih wygladasz (jak to mowia szkoci) FANTASTYCZNIE :-))))
A ostatnie foto cudne ;D
OdpowiedzUsuńZuzka na plakaty!
BABCIA DOPOMINA SIĘ O ZDJĘCIA W WIĘKSZYM ROZMIARZE NA MAILA :-) CAŁUSKI
OdpowiedzUsuń