czwartek, 15 listopada 2012

brudna hrabina złodziejka

to ja!!
tak przed chwilą w przeciągu pięciu minut obraziła mnie moja stuknięta sąsiadka. Nigdy nie chciałam mieszkać w domku jednorodzinnym, przynajmniej nie na tym etapie swojego życia. Bo tak sobie myślałam, że musiałbym ciągle plewić, grabić, kosić, sprzątać pokoje u góry, na dole i tak cały czas. a że jestem schizolką na punkcie czystości u siebie  w domu ( gdzie indziej czysto być nie musi) to po prostu non stop bym latała z mopem;-) i coś czyściła, grabiła i tak dlaje. a po prostu mi się nie cche.
Natomiast po dzisiejszej kłótni z moją pojebaną (!) sąsaiadką ( wiedziałam o tym od dawna, ale cierpliwie znosiłam jej zachowanie, ale dziś nie wytrzymałam- cztery lata to we mnie rosło) mogłabym zamieszkać w domku.
Pewnie za chwilę mi przejdzie, ale fakt niezaprzeczalny, ludzie są głupi, a dobry sąsiad to rzadkość i skarb!!
Wiem, że ta notka jest bez sensu, ale chodzi o to, że w ramach terapii- rozładowania emocji- muszę to gdzieś przelać, żeby emocje opadły. a może i się okaże, że sąsiadów idiotów jest więcej i będzie mi raźniej!

21 komentarzy:

  1. jest więcej. znam paru upierdliwców.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tak jest więcej! jeden mieszka pod nami... dupek jeden

    OdpowiedzUsuń
  3. I dobrze kochana.Trzeba jakoś złość wyładować.
    I tak grzeczna ta notka.
    Ja to musiałabym całą wykropkować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uff...dobrze, że dziś wyładowywujesz się w necie, przynajmniej zupa nie będzie za słona :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy ty miałeś kiedyś za słoną zupę???a poza tym to dziś nie ma zupy;p

      Usuń
  5. hehe a co jej zrobiłaś? :P
    my mamy za ścianą melinę, w której 24 na dobę trzech meneli demoluje meble i grożą sobie śmiercią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic właśnie, albo raczej za długo tolerowalam jej rządzenie.

      Usuń
  6. A my mamy miłych staruszków za scianą , dajacych czekoladki Pyzalce i troche przygłuchych wiec nie słyszą naszych baletów ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to nawet o balety nie chodzi, sąsiadka ma do mnie pretensje o to, że zniszczyła mi parapet, a ja jej o tym powiedziałam i chce jego naprawy!

      Usuń
    2. Na policje ją i do sądu !!!!! ;)

      Usuń
    3. powiedziałam jej to, że na policję ją zgłaszam, bo jak ona śmie mnie wyzywać od złodziejek!na co ona rzekła, że ją szczuję i zazdroszczę jej kartonów i starych pralek, które gromadzi na strychu!

      Usuń
    4. kartony są w cenie, nie wiedziałaś ???
      o matko co ta baba życia swego nie ma?? chyba nie ma.. olać, ciepłym moczem.

      Usuń
  7. czy to ta Pani od miejsc na parkingu??? jesli tak to ja juz dawno mialam na jej temat wyrobione zdanie,,,z uwagi na
    Ciebie nie chcialam jej nałgać,,ale mialam ku temu szczerą ochote,,,trzymaj sie i zbieraj kase na domek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pani od parkingu,w porówaniu do tej z góry, okazała się aniołem!pojawił się nowy szkodnik, a już byli tacy co pani od parkingu nałgali, bo nie wytrzymali;-))

      Usuń
  8. Oooo i nawet Pan J się wypowiedział w sprawie hihi ;) my sąsiadów mamy jeszcze gorszych - jak wiesz z resztą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. i u nas się znajdzie.
    kucie płytek o 3 nad ranem ? co za problem?
    wyrzucanie do zsypu śmieci bez wora ? oczywiście
    pieski sraluszki ? muszą być
    póki co wymiany zdan nie było
    ale wszystko się zbliża....

    OdpowiedzUsuń
  10. Plaża! Dziw bierze, że tak długo się zbierałaś w sobie, żeby pojechać babola. Ja to zrobiłem już przy pierwszym spotkaniu z kreaturą. W zamian za co zostałem obdarzony jej szczerą sympatią. I like.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ta, która ciebie wyprowadziła z równowagi. Okazuje się, że jest ich więcej;-)

      Usuń
  11. To straszne, co piszesz i brzmi jak jakaś matnia. Jedyne co pozostaje Wam poradzić to: szukajcie działki budowlanej i ewakuujecie się czym prędzej. Bajdełej: rezerwujcie wstępnie czas na przyszły łikend na obiecane hommejdsuszi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trzeba szukać, podobno ty się tym zajmujesz;-)czas zarezerwowany, a się bardzo dobrze składa, bo ja już suszi mogę jeść yeah

      Usuń

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...