Oj skad my to znamy ;) Ja bylam zla matka i nie dawalam pyzie spac w dzien wcale! Najpierw byla jedna drzemka , godzinna tylko. Ale i to nie pomagalo wiec zaczelismy pracowac nad dlugim 12 godzinnym snem nocnym. I tylko dzieki temu Pyza chodzila spac przed 22 ;)
no u nas klopot z zasnieciem pojawia sie w weekdney. W tygodniu jest ok przed 20 pada sama. Ale weekend to jest koszmar i o ile w sobote jeszcze moze fikac, bo w niedziele moze rano pospac o tyle w niedziele musi isc wczesnie ( przynajmniej powinna) bo rano nie che sie obudzic i jak ja budze o 6.30 to tylko slysze" nie! caly tata;-)
Nie da się ukryć, że Zuzu to cały taty. Ba nawet sama to mówi:)). Ślicznie wygląda przy swoim stoliczku do rysowania, ciekawe czy pozwoli Kostkowi porysować??
Oj skad my to znamy ;) Ja bylam zla matka i nie dawalam pyzie spac w dzien wcale! Najpierw byla jedna drzemka , godzinna tylko. Ale i to nie pomagalo wiec zaczelismy pracowac nad dlugim 12 godzinnym snem nocnym. I tylko dzieki temu Pyza chodzila spac przed 22 ;)
OdpowiedzUsuńno u nas klopot z zasnieciem pojawia sie w weekdney. W tygodniu jest ok przed 20 pada sama. Ale weekend to jest koszmar i o ile w sobote jeszcze moze fikac, bo w niedziele moze rano pospac o tyle w niedziele musi isc wczesnie ( przynajmniej powinna) bo rano nie che sie obudzic i jak ja budze o 6.30 to tylko slysze" nie! caly tata;-)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że Zuzu to cały taty. Ba nawet sama to mówi:)). Ślicznie wygląda przy swoim stoliczku do rysowania, ciekawe czy pozwoli Kostkowi porysować??
OdpowiedzUsuń