poniedziałek, 12 maja 2014
sukces
a właściwie to sukcesy dziecka Z. Że rodzice coś ostatnio niepłodni (w sukcesy oczywiście) to pochwalę się sukcesami dziecka. Co by podnieść se morale w końcu moja krew, ba nawet ja ją szkolę w tym recytowaniu, więc jakby na to nie patrzeć jestem matką sukcesu . I tak w tym roku było 4miejsce za kaczkę dziwaczkę oraz finał (bez miejsc) za stefka burczymuchę. A do końca roku jeszcze pół roku zostało;-) wiec nie jest źle i muszę przyznać, że talent serio jest . Już nie będę sie powtarzać za kim, bo to już wiecie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
prezent
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
To nie była łatwa ciąża. W 11 tygodniu okazało się, że Zuza ma bardzo dużą przezierność karkową. Potem doszła jeszcze cystic hygroma, czyli...
Gratulacje wy nasze recytatorki ;)
OdpowiedzUsuńGratki dla mistrzyni:))
OdpowiedzUsuńGratulacje talenta !!! No i dla mamy tez ;)
OdpowiedzUsuńno dziękuje bardzo
UsuńWielkie brawa!!!
OdpowiedzUsuńextra.....
OdpowiedzUsuń