to taki szybki post na przerwie. Bo targa mną wyrzut sumienia i czuję się źle. Wzięłam udział w rozmowie z kimś , za kim nie przepadam w pracy, z kogo poglądami, ani sposobem bycia się nie do końca zgadzam. Częściowo akurat dziś ta osoba miała rację, ale i tak jakoś mi niedobrze z tym, że jej przytaknęłam. Mogłam się nie odzywać i mieć święty spokój, a tak to mam kaca i dylemat moralny. Kule bele...
A do tego wiosna zniknęła. A ja już nie mogę patrzeć na te zimowe buty...fuuuuujjjjj.
Kule bele......
ostatnoi też tak miałam, ale po tym artykule juz zrozumieałam dlaczego sie tak poczułam zachecam do lektury http://wizjoner.org/jak-sie-madrze-klocic/
OdpowiedzUsuńTylko ja się nie kłóciłam, tylko przytakiwalam jej argumentom, a chyba nie powinnam
UsuńKobieto pociesz się, że nie jesteś sama.
OdpowiedzUsuńJa to mam non stop kace moralne.
Kobiety to chodzące kace!:-(
Usuńnie ma co rozpatrywać i rozpamiętywać. stało się jak się stało i idziemy do przodu. Pamiętaj ze z kaca moralnego absolutnie nic nie ma oprócz zamartwiania, które nic nie wnosi i nie zmienia. Więc uśmiech i juz o tym nie myśl
OdpowiedzUsuńStaram się " nie rozstrzasac" z całych sil
UsuńAch, czasami tak jest...
OdpowiedzUsuńNiech ta wiosna przyjdzie bo wszyscy zwariujemy ;)
Podobno wiosna ma przyjść 21;-)
Usuńno nie gadaj, że cię Kate wyrzuty sumienia ruszyły ;-)
OdpowiedzUsuńSugerujesz, ze ja jestem taki bezwyrzutowiec bez honoru??
UsuńSkoro uważasz, że w tym momencie ta osoba miała rację i sensownie argumentowała swoje stanowisko, to nie wiem po co masz wyrzut??!! Przecież nie zdecydowałaś się na przyjaźń czy wspólne życie tylko w jakiejś jednej konkretnej kwestii się zgodziłaś! Kate!!
OdpowiedzUsuńA na wiosnę to chyba wszyscy już z utęsknieniem czekają!! Może pójdziemy utopić MARZANNĘ??