czwartek, 14 marca 2013

wyrzut

to taki szybki post na przerwie. Bo targa mną wyrzut sumienia i czuję się źle. Wzięłam udział w rozmowie z kimś ,  za kim nie przepadam w pracy, z kogo poglądami, ani sposobem bycia się nie do końca zgadzam. Częściowo akurat dziś ta osoba miała rację, ale i tak jakoś mi niedobrze z tym, że jej przytaknęłam. Mogłam się nie odzywać i mieć święty spokój, a tak to mam kaca i dylemat moralny. Kule bele...
A do tego wiosna zniknęła. A ja już nie mogę patrzeć na te zimowe buty...fuuuuujjjjj.
Kule bele......

11 komentarzy:

  1. ostatnoi też tak miałam, ale po tym artykule juz zrozumieałam dlaczego sie tak poczułam zachecam do lektury http://wizjoner.org/jak-sie-madrze-klocic/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ja się nie kłóciłam, tylko przytakiwalam jej argumentom, a chyba nie powinnam

      Usuń
  2. Kobieto pociesz się, że nie jesteś sama.
    Ja to mam non stop kace moralne.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma co rozpatrywać i rozpamiętywać. stało się jak się stało i idziemy do przodu. Pamiętaj ze z kaca moralnego absolutnie nic nie ma oprócz zamartwiania, które nic nie wnosi i nie zmienia. Więc uśmiech i juz o tym nie myśl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, czasami tak jest...
    Niech ta wiosna przyjdzie bo wszyscy zwariujemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. no nie gadaj, że cię Kate wyrzuty sumienia ruszyły ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerujesz, ze ja jestem taki bezwyrzutowiec bez honoru??

      Usuń
  6. Skoro uważasz, że w tym momencie ta osoba miała rację i sensownie argumentowała swoje stanowisko, to nie wiem po co masz wyrzut??!! Przecież nie zdecydowałaś się na przyjaźń czy wspólne życie tylko w jakiejś jednej konkretnej kwestii się zgodziłaś! Kate!!
    A na wiosnę to chyba wszyscy już z utęsknieniem czekają!! Może pójdziemy utopić MARZANNĘ??

    OdpowiedzUsuń

prezent

był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...