wtorek, 11 września 2012
mój mały kucyk, aaaaaa
zaprojektowałam Zuzi przyszłość zanim przyszła na świat. Ta przyszłość wynika trochę, jak to zazwyczaj bywa, z moich własnych niespełnionych marzeń, a trochę z tego, że czytając o chorobie Zuzi wyczytałam ,że warto , aby były na przykład dżokejkami, bo mają do tego fizyczne predyspozycje i jakoś ta wizja córki dżokejki przypadła mi do gustu. Do tego wszystkiego Zuza uwielbia kucyki pony z bajki "My little pony", a po ostatniej olimpiadzie czuje chęć zdobycia złotego medalu dla swoich rodziców, oczywiście w jeździe na kucyku ( dyscyplinę wymyśliła sobie sama). Tata jest przeciwny temu kucykowemu wymysłowi, bo zwyczajnie boi się koni i boi się o swoją córkę, czym starszy tym bardziej strachliwy jakiś. W końcu jednak udało nam się złapać jakiegoś kucyka i nadarzyła się okazja pierwszej przejażdżki. Pierwsze dwie minuty było podniecenie i ekscytacja, potem nastąpiła konsternacja, bo Zuza zauważyła, że kucyk jest...czarny ( a w jej bajce zły kucyk jest czarny). Trochę spanikowana powiedziała: o jesteś czarny, wolałabym, żebyś był fioletowy ( najlepszy kucyk w bajce jest fioletowy). Pani prowadząca jednak oburzona rzekła: bo to jest prawdziwy kucyk! (No wiemy przecież, proszę Pani). Następny moment zawahania nastąpił, gdy pani klepnęła kucyka w zad, bo według niej za wolno szedł. Wtedy kucyk szarpnął do przodu i Zuza się przeraziła, trzeba było ją uspokajać trochę, ale ostatecznie jej się podobało i dalej chce złoty medal w jeździe na kucyku, rodzice zdobędą srebrny, a babcia ..granatowy!!Tak więc będziemy nad tym pracować, znaczy nad tym złotym medalem córki, bo rodzice to już szans większych nie mają; no chyba , że w ping-pongu;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
prezent
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
To nie była łatwa ciąża. W 11 tygodniu okazało się, że Zuza ma bardzo dużą przezierność karkową. Potem doszła jeszcze cystic hygroma, czyli...
hehe kucyki są super! nawet czarne :)
OdpowiedzUsuńnooo ale konik nie do końca był czarny :-) miał fioletowe dodatki więc powinien być ok ;-)
OdpowiedzUsuńaaaa no i czekam z niecierpliwością na granatowy medal Babci Heli :-) a w jakiej to dyscyplinie Babcia startuje haha :-)
OdpowiedzUsuńPadło po powrocie z basenu, więc chyba zuza widzi babcię w sztafecie stylem klasycxnm!
UsuńAle czad !
OdpowiedzUsuńTylko ten tata zakloca zabawe z tym swoim : trzymaj sie . hahaha
No włączyła mu się jakas nadmierna troskliwosc,starzeje się chyba
Usuńmoja Oliśka uwielbia jeździć na konikach ,teraz wiem dlaczego:)
OdpowiedzUsuńNo potwierdzam, tata się strasznie z dnia na dzień opiekuńczy robi:)), może syn na niego tak wpłynął!!! I jak będą te zawody z babcią to ja kończenie proszę o info kiedy i gdzie, takiego zjawiska nie można przegapić.
OdpowiedzUsuńczadzik :D
OdpowiedzUsuńZuzi : "UuuuUUuuu" bezcenne :)