z życia Antka.
1. w końcu jest i fura.
2. biszkopt, czyli nowość dla Antka, ale przypadła mu do gustu, bo da się kruszyć,więc jest ok. I zajęcie na parę minut spokoju.
3. tak poza tym to Antek już chwilę siedzi, więc jest progress i coraz sprawniej idzie mu układanie nóg do raczkowania. Zdolniacha po mamie;-)
kurcze ,jaki Antek jest już duży!!!świetnie Mu to siedzenie wychodzi:)Brawo!
OdpowiedzUsuń8,5 kilo/6miesiecy. Dla mnie to gigant zuza miała tyle jak miała około 1,5 roku!!
UsuńMLEKO MAMY :)
UsuńKurczę, ale fajowa fura! Naprawdę oryginalna :) a jak się prowadzi?
OdpowiedzUsuńProwadzi się dobrze, chociaż jest trochę minusow. Przede wszystkim nie ma gdzie włożyc zuzy;-(
UsuńTak! Dla Zuzy to zadna opcja:( Ale fajnie wyglada! A ten Antek tak rosnie!!! Naprawde az trudno go poznac:) Fajne lobuzy:)
OdpowiedzUsuńA do kogo teraz podobny?
UsuńDo mamusi !!! ;)
UsuńA i jeszcze dodam fajna ta fura !!! Lans na cale miasto ;)))
OdpowiedzUsuńBa!
UsuńFajna fura, czekam na opinie. Jestem ciekawa jak się sprawdza w praktyce, na naszych zabrzańskich chodnikach ;)
OdpowiedzUsuńGdyby w zabrzu bylo mniej dziur to każdym wózkiem jechaloby się lepiej. Wózek kupiłam używany więc jest wybrakowany- brakuje mu torby, która dowieszqm z innego wózka, więc trochę spada, muszę się dorobić oryginału
UsuńAntek już siedzi>??? super!!!
OdpowiedzUsuńno i wózek też fajny choć ja się z takich nowoczesnych cacek wyleczyłam ;-)
Po tym quinny czy inglesinie?
UsuńBuziole dla Antka!! Chłop jak dąb!! I do tego przystojny jak tralalala:))). No a Zuza oczywiście jak zawsze rewelka!!!
OdpowiedzUsuńfajny wózek taki smieszny:))
OdpowiedzUsuńkochany ten antekkkkk
OdpowiedzUsuń;-)też go kocham
Usuń