Dziecko Z.. po wizycie u endokrynologa, tym razem urosło w granicach normy, czyli prawie centymetr na miesiąc, co daje nam wynik 89, czyli zostało nam tylko -2 cm , abo dogonić 3 centyl, więc progres jest.
Dziecko A. ( nadal w brzuchu) tez urosło fest- wyszło, że ma 3,200 (kilo w trzy tygodnie, teoretycznie zostało jeszcze trzy, ale mam nadzieję, że teraz już zluzuje), czyli dość se dużo, jak powiedziała pni doktor, że "jakiś duży jej wychodzi", co też boleśnie odczuwam, bo kopy też są mocniejsze i wszystko bardziej boli.
Obiecany słoń dresowy;-)
cóż mogę powiedzieć?? no może tyle, że ja wyglądałam tak w 5 miesiącu ciąży... więc chcę powiedzieć, że wyglądasz rewelacyjnie jak na 9-ty!!!! :-)
OdpowiedzUsuńAle czadową kuchnie macie !Słoń jakoś nie rzucił mi sie na oczy ;) I brawo dziecko Z. Tak trzymać ;))
OdpowiedzUsuńCzadzik!!Dziecko Z i dziecko A zauważalnie rosną, no i dziecko Z uświadomiło mi, iż czekają nas WIELKIE ZMIANY, bo będzie miała brata już za chwilę:))). Aaaaa a moje dziecko czyli Kostek, twierdzi, że ciocia ma w brzuchu piłkę!! Tak więc Kate, albo oddaj piłkę albo wypuść brata!!!
OdpowiedzUsuńraport świadka naocznego: kate wyglada rewelacyjnie,pewnie to rola meskich hormonów, wydaje mi sie że dziecko A ma jeszcze czas i nie zdziwi mnie fakt, ze bedzie ważył około 4:) w ostatnich dwóch miesiacach dziecko moze przytyc na kazdy miesiac nawet kilogram...takze prosty rachunek 3200 plus 3 tyg = 4200 :)powodzenia
OdpowiedzUsuńNo właśnie tego rachunku chciałam uniknąć:-)
Usuńjak pobijecie wagę Amelki to stawiam flaszkę hahah mleka oczywiście haha :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio mleko nawet mu smakuje:-)ale mam nadzieję że nie będę musiała skorzystać z tej wygranej;-)
OdpowiedzUsuńe,nie taki wielki Ten " słoń":)
OdpowiedzUsuń