Pamiętacie królika z Alicji w krainie czarów? Był wczoraj z nami, dziwny, po grzybach chyba jakiś.
Było 2 stopnie. Odbierałam Zuzę ze żłobka, Zuza posikała rajstopy, więc po żłobku biegała w getrach . Przyszła matka chciała ubrać rajstopy na drogę, ale nie dało się. Był bunt, kopanie, płakanie i nawet obietnica basenu spotkała się ze zdecydowaną odmową. To znaczy podjęła decyzję, że nie ubierze rajstop i na basen nie pójdzie ( dla jasności chciała na niego iść od trzech dni). Poddałam się, do auta nie było daleko, no bardzo daleko;-).
Więc 2 stopnie na dworze. Zuza w getrach i po prostu zbuntowany królik na grzybach, jakiś żłobkowych chyba;-)))
och ten zbuntowany królik, wie czego chce i nie da sobie już od małego w kasze dmuchać!! nawet jeśli na dworze tylko 2 stopnie to jak widać na zdjęciu Zuzi zawsze jest gorąco!!! i czego Ty Mamo ode mnie chcesz haha :-)
OdpowiedzUsuńMoze i zbuntowany ten krolik ale najwazniejsze , ze modny !!! ;)
OdpowiedzUsuńKocham tego Zbuntowanego na grzybkach żłobkowych KRÓLICZKA:))!!A Dla Kostka Zuza jest boginią, Kate już drugi tydzień codziennie to samo nie chce do baby chce tam do Zuzia:))),
OdpowiedzUsuń