kiedy patrzę na Zuzę opiekującą się swoim misiem, widzę kopię wszytskich rzeczy, które wykonuje, mówię w stosunku do niej. Dzieci są kopia swoich rodziców. Możemy się w nich przeglądać jak w zwierciadle. Naprawdę , to działa.
Jakże pięknie połączyły się nasze geny, mamy i taty, że mamy takie cudne, prywatne zwierciadło, jesus....;-)))
O ja cię...... I love it:)))
OdpowiedzUsuńjak widać nasza zuzka nie daje za wygraną i nie odpuszcza z okularami i torebką :-) dama z pełną klasą :-) jeśli chodzi o zwierciadło to rozumiem, że macie świetny ubaw z tych codziennych KABARETÓW :-) Bo Zuzka kopiująca wasze zachowania musi być naprawdę zabawna!!!
OdpowiedzUsuńKate...a gdzie są laurki na dzień Babci i Dziadka :-) Zuzia potrafi już coś naskrobać przecież :-) uruchom scaner i do dzieła!!!
OdpowiedzUsuń