czyli Zuza w fazie powtarzania tego, co mówią inni w najbardziej nieoczekiwanych momentach. I tak na przykład udało się jej powtórzyć " o fuck", które nieumyślnie wypowiedziała ciocia na widok kupy, którą zrobił Kostek, a podobno była imponująca, ale mama odpuściła sobie podziwianie, jako że sowich kup, to znaczy zuzi kup, ma w nadmiarze, a nawet ponad nadmiar;-)Tak więc trzeba się mieć na baczności, żeby nie wyszło na jaw, że mamie się zdarzy przekląć czy powiedzieć kupa właśnie zamiast "kupka", ale jak już kiedyś pisałam wrodzona alergia do zdrobnień powoduje, że Zuzia dziś pierwszy raz zakomunikowała, że "kupa" i mama rach ciach nocnik podstawiła i udało się zrobić kupę do nocnika, co więcej dziś pół dnia chodził Pączek bez pampersa i udało się uniknąć mopa, czyli, że wszystkie siku i kupy były w nocniku. Bosko. Mam nadzieję, że mój optymizm nie jest przedwczesny, że tendencja do komunikowania "kupy" się utrzyma i że będą kolejne oszczędności w nadwyrężonym domowym budżecie, bo nie trzeba będzie kupować pampersów.
Z talentów Zuzy dodam jeszcze, że jej słownik rośnie imponująco, a ostatnim osiągnięciem jest "kasia" czyli w końcu jest nie tylko tata Adam, ale pojawiła się też mama Kasia. To by było na tyle atrakcji z dzisiejszego wakacyjnego dnia mamy z dzieckiem. Czy ja już kiedyś mówiłam, że "dzieci gorąco polecam", szczególnie w takie upały, gdzie samemu z sobą trudno wytrzymać, a tu jeszcze Pączek na rękach...bosko żyć nie umierać;-))
O rany gratulacje i pelna podziwu jestem dla Zuzy! Bo u nas ni kupa ani kupki nie slychac, czasami tylko wolanie o baje slychac " peeepa pig" !!!
OdpowiedzUsuńnie no to ja się muszę pochwalić, że Zuza jak na prawie 17 miesięcy to naprawdę dużo mówi, niektóre wyrazy we własnym dźwiękonaśladowczym języku, ale wiadomo o co chodzi i komunikacja jako tako już przebiega. A powiem nawet więcej, umie powtórzyć cały alfabet za mamą i rozumie niektóre komendy po angielsku, tu , o ironio, głównie zasługa taty!
OdpowiedzUsuń...powtarza alfabet ZA TATĄ!
OdpowiedzUsuńKate ja poważnie za "o fuck" przepraszam:). Słyszałam, że najnowsze osiągnięcia Zuzy to Jasiu:) czyli dziadzia Janusz:)
OdpowiedzUsuńCiotka Magda się melduje:) Jejku! Jaka ta Wasza Zuza mądra bestia! Prawdziwa z niej poliglotka:)))Ma Emilka jak na razie jest na etapie odgłosów czeskiego (czy raczej czechosłowackiego) bajkowego Krecika;) Jako pedagog w pełni popieram ćwiczenia językowe, a te "fuck", to mnie rozbroiło!!! Jak to człowiek pilnować się musi przy młodym chłonnym umyśle!
OdpowiedzUsuńP.S. Niedługo wyślę maila z naszymi aktualnościami.
Pozdrawiam serdecznie!
zuzka będzie poliglotką :-) po Mamie oczywiście!
OdpowiedzUsuńponieważ, nie wiem czy wiecie ale Kate speaks english fluently, parla italiano va bene , spricht ein wenig Deutsch :-))) a przy okazji świetnie zna się na body language :-)
no w body language jestem mistrzynią fakt!a zapomniałaś jeszcze o łacinie, która władam w rożnych odmianach
OdpowiedzUsuń