piątek, 23 października 2009
myszkę widziałam ostatnia
zamieszkała z nami mała, wyliniała, trochę chyba wygłodniała. nikt jej w sumie nie zapraszał, ale kiedy już przybyła ciężko ją wyrzucić, przecież zima. Gości naszych też poznała, więc już chyba bardziej śmiała. Mieszka sobie gdzieś w kominku, korzystając z jesiennego wypoczynku. gdybyś jednak, moja droga, powędrować gdzieś chciała, to ja bardzo ciebie proszę, zrób to wtedy, kiedy mama będzie smacznie spała. Bo pomimo twego uroku wędruj sobie gdzieś po zmroku;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
prezent
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
To nie była łatwa ciąża. W 11 tygodniu okazało się, że Zuza ma bardzo dużą przezierność karkową. Potem doszła jeszcze cystic hygroma, czyli...
ze...cooo??? macie mysz w domu??
OdpowiedzUsuńa tam mysz od razu!myszka!
OdpowiedzUsuńno Kasia nie kłam, macie conajmniej dwie myszki i kilka krasnoludków;)
OdpowiedzUsuńBo was wymaże i ............. jejejeje:)
OdpowiedzUsuń