Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
był wrzesień 2008 roku. To było pierwsze badanie USG w 11 tygodniu. Rutynowe. Okazało się, że przezierność karkowa jest przekroczona znaczni...
-
To nie była łatwa ciąża. W 11 tygodniu okazało się, że Zuza ma bardzo dużą przezierność karkową. Potem doszła jeszcze cystic hygroma, czyli...
artyści trwają wiecznie!
OdpowiedzUsuńteraz z góry na nas spogląda ...dokładnie tak jak na tym zdjęciu .... R.I.P
OdpowiedzUsuńFajna ściana!
OdpowiedzUsuńPrzykro nam bardzo .
OdpowiedzUsuńFajny ten wasz dziadek !
Dzięki!
OdpowiedzUsuństrasznie mi przykro. mam nadzieje ze jakos sie trzymasz i rodzina dzielnie wspiera. popłakałam sie przy tym wpisie i pomyslalam, jak dużo już w życiu przeszłaś, za dużo jak na nasz młody jeszcze wiek. nie wiem co napisać w tych smutnych okolicznościach, bo przeciez wszystko co sie pisze w takich chwilach, to brzmi nie-tak, bo i jak ma dobrze brzmieć, kiedy ojciec odchodzi.
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie dzielnie.
Dzięki. To dla mnie dużo znaczy, że napisałaś.
Usuńto było piękne pożegnanie Kasiu....zakończone MODLITWĄ jego ulubionego zespołu.... smutny, mrożny i słoneczny dzień... mnóstwo ludzi .... na pewno był z niego zadowolony :-)
OdpowiedzUsuńMam taką nafzieję. Nad tym "zakończeniem" myślałam tyle razy, a jak przyszlo teraz to zrealizować to wszystko wydawało mi sie bez sensu. Jak wczoraj patrzyliśmy na te wszystkie kwiaty to pomyslalysmy, ze tata by powiedział: po co mi te kwiaty, mogli mi kupić nowy tablet i zegarek;-)
UsuńPrzykro mi...
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie dzielnie.
Znam ten bol... niestety, nie ma na niego lekarstwa....
OdpowiedzUsuńTylko czas i myśl , ze nam pozostałym brak, ale ci którzy odchodzą idą do lepszego i tego sie trzymam
Usuń